Nie dość, że jest prześliczna, zgrabna, o pięknej karnacji, włosach, to jeszcze ma w sobie coś bezbrzeżnie szlachetnego. Jakąś subtelność, wdzięk, grację. Ona wprost urodziła się by grać arystokratki i szlachcianki. Jedynie Cate Blanchett i Gwyneth Paltrow mogą z nią w tej kwestii rywalizować.
rolę Celeste w "Wielkich Kłamstewkach" :)
Od tego właśnie serialu zaczęło się moje zauroczenie grą aktorską Nicole.
Dawno, dawno temu, byłam w kinie z wycieczką na "Inwazji" i to był mój pierwszy film, który obejrzałam z Nicole.
Teraz przypomniałam sobie całkiem na poważnie o tym, jak potrafi być naprawdę...