bo mam zabawę z widoku zapluwających się "moralistów", z których 99 procent też by polizało, bo taki jest właśnie dualizm, czy też przewrotna dialektyka psychiki każdego, rażonego niepokojem "surowego moralisty z zasadami". Bo dlaczego właśnie środowisko o poglądach purytańsko prawicowych tak obfituje we wszelkiej maści porąbanych dewiantów i gwajdlaczy w majtkach chłopców, dziewczynek czy też w stopach mocarnego i zmysłowo spoconego Pudziana.