Dominique Swain doskonale gra na nerwach, smarkula. A Jeremy Irons świetnie wcielił się w rolę chorego imbecyla. Film podobał mi się.
zgadzam się .dobry film jak i książka, choc ona sama bardziej mnie urzekła i nie widziałam w niej jak w filmie pedofila,. ale cóż...
Nie zauważyłam w tym filmie żadnego imbecyla... Humbert poprostu kochał nimfetki. Nie oceniam, z resztą mamy rożne orientacje i każdy powinien móc być sobą.